Dysleksja jest pojęciem rozumianym jako specyficzne trudności w czytaniu i pisaniu. Stanowi problem społeczny i obejmuje 15 proc. populacji. Roland D. Davis jest przykładem autora, który w swojej książce pt. „Dar dysleksji” przybliża nam sposób postrzegania dyslektyków. Ponadto udowadnia, iż dysleksja jest w pewnym stopniu darem, gdyż dotyczy osób bardzo uzdolnionych, wrażliwych, twórczych. Jednak dyslektycy są postrzegani jako „gorsza” grupa społeczna, bowiem nie osiąga sukcesów szkolnych, nie dorównuje do szeregu, nie potrafi nauczyć się czytać, liczyć, zapamiętywać. Te osoby przeżywają głębokie frustracje, brak motywacji do nauki, rozchwianie emocjonalne.
Jednak główny problem odnosi się do braku współdziałania wszystkich systemów zmysłowych ze sobą. Zdaniem Rolanda D. Davisa „syndrom dysleksji ujawnia się przez wiele rozmaitych objawów, wobec czego fachowcy z różnych dziedzin podają inne definicje dysleksji. Najczęściej eksponowane są znaczne opóźnienia w nauce czytania i pisania, błędne rozpoznawanie i odwracanie kształtów, liter i symboli graficznych, nadpobudliwość, dezorientację w czasie i przestrzeni, a także dezorganizację i trudności ze zrozumieniem treści czytanych”.
W przypadku dyslektyków możemy zaobserwować szereg następujących po sobie zdarzeń:
- Osoba napotyka nierozpoznany bodziec. Może to być słowo pisane lub mówione, symbol czy przedmiot, który nie został zidentyfikowany.
- Niepowodzenie w rozpoznawaniu bodźca wywołuje chaos, a to z kolei wyzwala dezorientację.
- Dezorientacja powoduje przyjęcie nieprawidłowych danych.
- Przyjęcie nieprawidłowych danych powoduje, że osoba popełnia błędy.
- Błąd powoduje silne reakcje emocjonalne.
- Reakcje emocjonalne doprowadzają do frustracji.
- Powstają sposoby rozwiązania problemów.
- Kompulsywne rozwiązania, tzw. protezy umysłowe, takie jak uczenie się na pamięć.
- Kompulsywne rozwiązania nie wpływają pozytywnie na proces prawdziwego uczenia się.
W taki oto sposób narasta dysharmonia emocjonalna, brak dobrego zdania na własny temat, trudności zachowania związane z narastającą pobudliwością ruchową, brak motywacji do pracy, brak sukcesu zarówno w zadaniach szkolnych, jak i kontaktach z rówieśnikami, rodziną. Często moczenie mimowolne nocne koronuje rozpaczliwą sytuację dziecka. Jednak należy podkreślić, że jego trudności edukacyjne wynikają z tego, iż UCZY SIĘ INACZEJ…
Warto więc zadać sobie pytanie: „co to znaczy inaczej?” Oznacza to, iż często wykorzystuje „kanał” ruchowy do nauki, ponadto uczy się obrazowo. Uczeń w szkole powinien mieć warunki do tego, aby podczas nauki mógł wykorzystywać najmocniejsze swoje strony, ponieważ każdy człowiek jest inny i każdy ma prawo do najlepszego rozwoju wszelkich umiejętności.
Pozwólmy dzieciom uczyć się spontanicznie, ”kanałem”, który jest dla nich najlepszy, naturalnie rozwijający. Wykorzystajmy mocne strony ucznia. Każdy takie posiada, ponieważ jest 12 rodzajów inteligencji i nawet jeśli wydaje się, że nie ma NIC, o co można się oprzeć, to tak naprawdę wystarczy tylko dobrze poszukać! Dajmy im wsparcie, którego potrzebują najbardziej. Uwierzmy w ich zdolności i umiejętności, w ich potencjał, który tylko trzeba rozbudzić przez odpowiednie działania pedagogiczne. Wtedy może się okazać, że ten nieokiełznany uczeń jest wspaniałym, młodym człowiekiem, wrażliwym, o wielu zaletach i zdolnościach… oraz ma szansę należeć do grupy najlepszych uczniów!
Najnowsze komentarze